Miło jest obudzić się z własnej woli, a nie woli budzika. Dziś przesiedziałam 5 godzin na zajęciach i w dłoni autentycznie nie miałam żadnych narzędzi piszących.
Lenistwo jest czasami nadzwyczaj przyjemne.
Wśród bałaganu i nieładu w moim życiu mam czas żeby sobie posiedzieć i potęsknić za latem... zwłaszcza, że tego roku jakoś specjalnie go nie doświadczyłam.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz